Kryzys, który obecnie obejmuje Rosję, jest spowodowany niezwykle niskim poziomem kultury politycznej naszych władz. Nikt nawet wśród nich nie jąka się o sprawiedliwości społecznej i obowiązku bogatych dla ubogich, chociaż jest to główny temat dla wszystkich rozwiniętych krajów świata.
Nie, urzędnicy służby cywilnej nie powinni być bardzo biedni. Ten etap, gdy w latach 90. handel kwitnącymi otworzył drzwi bladym urzędnikom naszą stopą, już minęliśmy. I proszę - żyj bogato. Ale korzystanie z władzy tylko w celu zwiększenia osobistego bogactwa jest niezwykle prymitywne, jeśli nie ryzykowne.
Naruszając biednych, pozbawiając ich już bardzo niskich dochodów, rząd wykopuje dla siebie historyczną dziurę.
Bogaci ludzie Zachodu i Wschodu zrozumieli to już dawno temu - i zmagają się z ubóstwem, jak z najgorszym złem, które może zniszczyć całe ich dobro w tej chwili. Świadomie hodujemy ubóstwo.
Ubóstwo w Rosji to miliony ludzi pozbawionych praw obywatelskich i ignorantów, których umysły można łatwo manipulować za pośrednictwem potężnych mediów. Zamiast jedzenia mogą być karmione propagandą. Tak było na razie, ale nie będzie na zawsze. Rola bezsilnych i pozbawionych władzy w ostatnich miesiącach podkopuje naszych ludzi - i co z tym zrobić?
Racjonalna odpowiedź jest prosta: tworzyć miejsca pracy dla obywateli, płacić im przyzwoite emerytury. Jak kapitaliści na całym świecie - nawet jeśli nie z miłości do swoich ludzi, ale z konieczności. Ale nasi mistrzowie w przerażeniu zawracają z takiego rozwiązania. Nie potrafią sobie nawet wyobrazić czegoś takiego w najstraszniejszym śnie.
„Duże przesłuchania parlamentarne” w sprawie kluczowej dla kraju podwyżki wieku emerytalnego, aw rzeczywistości o losie 14 milionów ludzi, którzy pozostaną bez utrzymania - zajęło to tylko 4,5 godziny!
Ich istota została zredukowana do faktu, że ludzie powinni się wspierać, a ropa i inne dochody z zasobów naturalnych ogromnego kraju w żadnym wypadku nie powinny docierać do ludności.
Ograniczono do tego przemówienie Alekseia Kudrina, szefa Izby Obrachunkowej: emeryci nie mogą twierdzić, że otrzymują eksport węglowodorów. Muszą zostać przeniesione na „pastwisko”: aby obywatele płacili sobie nawzajem emerytury ze swoich pensji. I tylko urzędnicy powinni pozbywać się surowców.
Takie sprzeniewierzenie dochodów z ropy naftowej przez wąską grupę osób nie może być reprezentowane ani w Norwegii, ani w Arabii Saudyjskiej, ani w innych krajach eksportujących surowce, gdzie dochody z tego koniecznie trafiają do krajowych systemów emerytalnych.
„Uważam, że przychody z ropy naftowej dziś nie mogą służyć jako podstawa do wypłaty emerytur” - powiedział Kudrin. Jednocześnie ogłosił po raz pierwszy, że Narodowy Fundusz Bogactwa, który został utworzony w celu płacenia zobowiązań społecznych, teraz - wbrew prawu - nie powinien być wydawany na te cele.
A to oznacza, że jeśli wierzysz Kudrinowi, który z dobrego powodu Putin powrócił do władzy, celem obecnego rządu jest całkowite wyciśnięcie ludzi z zasobów jego kraju, przenoszenie tych zasobów do wąskiego kręgu ludzi „blisko cesarza”.
Prawie ten dziki pomysł nie ma obcego pochodzenia - jak zwykle w naszym kraju teraz zrzucamy wszystkie nasze hańby na przeklętego Zachodu. Świat zachodni długo nie żyje. Autorzy powinni być poszukiwani w swoich rodzimych władzach, którzy zdecydowali, że „nowa autokracja” może zostać odrodzona w Rosji - polegając na „nowych szlachcicach” i nostalgicznym „chłostaniu się na stajni”.
Fakt, że ten pomysł jest samobójczy dla naszych władz, wydaje się nie mieć pojęcia. Niech cały progresywny świat żyje razem - i będziemy żyć dalej!
Chociaż możliwa jest inna odpowiedź. Nasze mocne gobliny po prostu nie wiedzą, jak przełączyć się na inny model władzy z powodu dobrze znanego „prawa pięści”: jest ono skompresowane siłą chciwości - a następnie nie jest rozwarte żadną siłą rozumu.
Cała dzisiejsza kwestia narodowa jest bardzo prosta. Czy ludzie odzyskają prawo do dysponowania zasobami krajowymi i zbudowania nowej produkcji, aby im pomóc, dając im miejsca pracy i płace? Albo zgodzisz się utknąć w wiecznym ubóstwie, modląc się od dołu do „nowych szlachciców” i ich cenionych materiałów?
Według materiałów Viktor Efremov
Rola bezsilnych i pozbawionych władzy w ostatnich miesiącach podkopuje naszych ludzi - i co z tym zrobić?Czy ludzie odzyskają prawo do dysponowania zasobami krajowymi i zbudowania nowej produkcji, aby im pomóc, dając im miejsca pracy i płace?
Albo zgodzisz się utknąć w wiecznym ubóstwie, modląc się od dołu do „nowych szlachciców” i ich cenionych materiałów?